Umiejętne zarządanie osobistymi kapitałem jest zdolnością kluczową w życiu każdej osoby, bez względu na wiek, czy wykształcenie. Choć najwięcej osób uczy się tego na własnych błędach, to nie znaczy to, że tak właśnie musi być. Są bowiem pewne proste sposoby na opanowanie domowego budżetu.

Przede wszystkim nie powinno się pochopnie zaciągać długów. Każda pożyczka musi bowiem zostać spłacona z odsetkami, wobec czego decyzja o złożeniu o nią podania powinna być solidnie przemyślana i podyktowana prawdziwą koniecznością. Zadłużanie się celem wydawania pieniędzy na produkty konsumpcyjne jest bezcelowe i destabilizuje domowy budżet - taki wariant powinien być rozważany jedynie w ostateczności, a każdy większy zakup powinien być przemyślany.

Nie oznacza to jednak, że nie powinno się od czasu do czasu sprawiać sobie przyjemności. W końcu nie samą pracą i wysiłkiem się żyje. Środki na to powinny jednak pochodzić z naszych stałych dochodów, a nie pożyczek. O ile to możliwe, to najlepiej wydzielić sobie określoną kwotę, która przeznaczona będzie tylko na rozrywkę.

Tak samo trzeba się w miarę możliwości starać odkładać pewną ilość środków na tzw. ’czarną godzinę’. Niespodzianki zdarzają się bowiem na każdym kroku, a bycie ’gołym i wesołym’ może się w pewnym momencie źle skończyć, np. w wyniku utraty pracy.

Samemu można jednak do pewnego stopnia ustrzeć się przed takim scenariuszem po prostu odnosząc się do swojej profesji z szacunkiem. Nawet jeśli nie jest to najprzyjemniejsza praca, to dzięki niej zyskujemy stałe dochody. Poza tym, w ostateczności zawsze można porozglądać się na nowym zatrudnieniem, gdzie osobisty potencjał i mocne strony zaprocentują lepszym wynagrodzeniem.

Ostatnim punktem jest właśnie poznanie swoich wad i zalet. Jest to konieczne w wielu dziedzinach życia, a także w zarządzaniu własnymi finansami. Poznanie własnych słabości może pozwolić uniknąć sytuacji, w których jest się najbardziej skłonnym do beztroskiego wydawania pieniędzy. Warto się nad tym zastanowić, a korzyści z tego płynące można bedzie mierzyć nie tylko na podstawie stanu swojego konta w banku.