Spółka parafinowa od kilkunastu lat zajmuje się produkcją antyzbrylaczy do nawozów, czyli środków zabezpieczających granule nawozów przed zbrylaniem oraz przed pyleniem w trakcie procesów technologicznych, a także podczas ich transportu czy aplikacji.
Ze względu na różnorodny skład nawozów sztucznych związany zarówno z głównymi składnikami dostarczającymi roślinom azot, siarkę, fosfor jak i składnikami dostarczającymi wapń, magnez, bor i inne pierwiastki, produkcja substancji anty-zbrylających jest „szyta na miarę”.
- Oznacza to, że formuła i wielkość dawki jest indywidualnie określana dla konkretnego nawozu. To z kolei wiąże się ze ścisłą współpracą pomiędzy naszym działem rozwoju a producentami nawozów sztucznych. Tutaj nie ma drogi na skróty. Stworzenie produktu dedykowanego dla danego nawozu wymaga przeprowadzenia licznych badań trwających nawet kilka miesięcy– podkreśla Mateusz Kłaczek, Kierownik Rozwoju Produktu spółki Polwax.
Wśród preparatów dostarczanych przez Polwax można wymienić: Agrowax, Granoma i Flow Wax zaprojektowane do zabezpieczenia nawozów fosforowych, Salwax przeznaczony do saletry amonowej oraz nawozów otrzymywanych na jej bazie. Ofertę uzupełnia Granwax przeznaczony dla siarczanu amonu oraz Ranwax, który jest uniwersalnym środkiem zapobiegającym pyleniu. – Największym wrogiem nawozów jest wilgoć, której konsekwencją jest zbrylanie nawozu. Stąd tak ważne jest zastosowanie odpowiednich preparatów kondycjonujących o charakterze hydrofobowym i zdolnych jednocześnie do przylegania do powierzchni granul nawozu – powiedział Mateusz Kłaczek i podsumowując dodał. – Nasze produkty, dzięki starannie opracowanym recepturom, zabezpieczają powierzchnię granul nawozów zapobiegając procesowi zbrylania, jak również chronią granulki przed kruszeniem, przeciwdziałając pyleniu się nawozu podczas transportu i stosowania. Dodatkowo ich właściwa impregnacja wydłuża okres przedostawania się aktywnych składników nawozu do gleby.
Z danych GUS wynika, że w okresie styczeń-luty 2022 r. krajowa produkcja nawozów mineralnych wyniosła 458 tys. ton (w czystym składniku) i była o 10,4% mniejsza niż rok wcześniej. Produkcja nawozów azotowych zmalała o 6% do 344 tys. ton, fosforowych o 19,7% do 60 tys. ton, a potasowych o 23,1% do 54 tys. ton. Szacuje się, że w całym I kwartale 2022 r. spadek krajowej produkcji był głębszy niż w pierwszych 2 miesiącach roku i mógł wynieść nawet 15%. Jest to następstwo nieustannie rosnącej ceny gazu, która bezpośrednio wpływa na wzrost kosztów wytwarzania nawozów. To z kolei przyczyniło się do ograniczenia bądź całkowitego wstrzymania produkcji nawozów przez wielu europejskich producentów. Równocześnie stoimy przed koniecznością zastąpienia blisko 40 procentowej luki na rynku, która jest bezpośrednią konsekwencją objęcia sankcjami białoruskich i rosyjskich nawozów.
- Stajemy przed nowymi wyzwaniami, które będą wymagały nie tylko umiejętnego, ale przede wszystkim oszczędnego stosowania nawozów – przy jednoczesnym zapewnieniu optymalnych efektów, czy zebraniu jak najwyższych plonów. Oznacza to, że nie może się zmarnować ani jeden kilogram wytworzonego nawozu. Tego nie uda się osiągnąć bez antyzbrylaczy, dlatego nasze produkty muszą być nie tylko jeszcze lepsze, ale również dopasowane do nawozów, które będą powstawały w oparciu o surowce z innych regionów wydobywczych – o zupełnie innych parametrach fizykochemicznych. Kluczem do sukcesu są i będą nie tylko prace własnego laboratorium, ale także ścisła współpraca z zakładami azotowymi - podkreślają w spółce Polwax.