„METALTECH” to spółka założona w 1992 roku. Należy do czołówki polskich producentów maszyn i urządzeń znajdujących zastosowanie w rolnictwie, budownictwie i leśnictwie. W zeszłym roku firma obchodziła 25 lecie działalności. Specjalnie dla „BusinessPL” wywiadu udzielił Dyrektor Działu Handlowego - pan Andrzej Gałas.
Proszę powiedzieć, jakie były początki Państwa firmy i jakie momenty były najważniejsze w jej rozwoju?
Firma rozpoczęła swoją działalność 1 kwietnia 1992 roku, kiedy trzech młodych ludzi - Bogdan Białas, Ireneusz Ciepielewski i Ryszard Beer zdecydowało się produkować przyczepy rolnicze (po kilku miesiącach dołączył do nich Jan Borowiec). Na początku zatrudniali około 30 osób. Jak większość tego typu firm Metaltech powstał na bazie lokalnego POM-u. Przez cały czas szukał swojego miejsca na rynku. Ale zawsze główna produkcja związana była z maszynami rolniczymi. A zaczęło się od przyczepy samozbierającej. Niestety w 1997 roku nastąpiła ekspansja pras - i w tym roku trzeba było szukać innych rozwiązań. Nawiązano współprace z firmą z Niemiec Hilken. Rozpoczęła się produkcja przyczep transportowych, która do dzisiaj jest kluczową. Kolejny przełomowy moment w historii Metaltechu to rok 2000, kiedy rozpoczęto współpracę w produkcji elementów dla Deutsche Bahn. Dalej lata 2006-2010 to ciągły proces rozbudowy infrastruktury i parku maszynowego. I wreszcie rok 2012 to powstanie budynku biurowo-socjalnego.
Czy mogą Państwo opowiedzieć nam o używanych technologiach i zapleczu produkcyjnym firmy?
Współczesna fabryka i produkcja narzucają bardzo wysokie wymagania aby sprostać utrzymaniu wysokiej jakości i tempa produkcji. Dlatego wykonujemy cięcia laserowe i plazmowe automatycznymi wypalarkami 2D i 3D. Prasy krawędziowe i hydrauliczne wykonują obróbki plastyczne. Tokarki i frezarki numeryczne zajmują się obróbką skrawaniem. Mamy też roboty spawalnicze. Przed malowaniem proszkowym i na mokro stosowany jest proces śrutowania. Jesteśmy dumni z tego, że tak dużo pracy wcześniej wykonywanych przez człowieka przejęły nowoczesne maszyny. Bardzo często przyjeżdżają do nas dealerzy, którzy wizytują naszą fabrykę. Są oni pod wrażeniem naszego parku maszynowego.
„Metaltech” od wielu lat jest również dostawcą części i podzespołów dla europejskich kolei państwowych i wewnętrznych kolei zakładowych oraz innych konstrukcji wykonanych ze stali węglowej, nierdzewnej i aluminium. Co sprawiło, iż Państwa firma odniosła tak duży sukces i zyskała zaufanie swoich klientów?
Ten sukces nie przyszedł łatwo i od razu. Był to proces. Bardzo wysokie wymagania ze strony naszych partnerów były postawione właściwie na każdym etapie produkcji. Od organizacji stanowisk pracy po pakowanie i transport gotowych wyrobów. Ale było warto. Nowe standardy pracy zostały przeniesione na pozostałe nasze produkty. Dlatego też nasze maszyny charakteryzują się wysoką jakością. A jest to nasz nadrzędny cel. Chcemy aby nasi klienci byli zadowoleni z tego jak spisują się w polu nasze maszyny i jak długo służą. Ważne jest też to aby były niezawodne i gotowe do pracy wtedy kiedy jest tego potrzeba. Można powiedzieć, że nasze wyroby kupowane są na wiele lat.
Wysoka jakość wyrobów oraz ich niezawodność są doceniane przez użytkowników dzięki czemu stale poszerza się grono odbiorców. Proszę powiedzieć, co jest najważniejsze w Państwa działalności? Co jest strategicznym potencjałem Państwa firmy?
Dbałość o klienta, elastyczność w doborze wyposażenia maszyn i sprawny serwis. To trzy najważniejsze elementy i cele. Mając to na uwadze nie trudno osiągnąć sukces. A naszym największym potencjałem są ludzie pracujący w każdym dziale i na każdym stanowisku. Mamy bardzo doświadczoną kadrę, która musi sprostać wymogom współczesnego rynku, który ciągle się zmienia. Coraz większe wymagania stawia nam też konkurencja krajowa i zagraniczna. Sukcesywnie zdobywamy kolejne rynki. Ale już doskonale jesteśmy znani w krajach takich jak: Holandia, Belgia, Szwecja, Niemcy, Norwegia, Austria, Litwa, Ukraina. Rozpoczynaliśmy z jednym rodzajem maszyny. Obecnie naszym celem jest sukcesywne powiększanie asortymentu sprzedawanych maszyn w tych krajach.
Proszę powiedzieć, ile osób pracuje w tym momencie nad coraz większym sukcesem, który odnosi firma?
Obecnie w Metaltechu pracuje 320 osób. Ilość zdecydowanie się zwiększy kiedy zbudujemy kolejną halę. Według planów może to nastąpić już za rok. Od dwóch lat zatrudniamy na stanowisku spawacza kobiety. Podchodziliśmy do tego z rezerwą bo spawacz to mężczyzna, ale okazało się, że panie doskonale dają sobie radę w tym zawodzie. Są dokładne, precyzyjne i cierpliwe, a to w efekcie daje doskonałą jakość spawów. A robot spawalniczy nie wszędzie da sobie radę.
Spółka wciąż udoskonala swoje produkty tak, aby zaspokajały wymagania jakościowe i rynkowe oraz były zgodne z najwyższymi standardami. Jakie na przestrzeni ostatnich kilku lat były realizowane inwestycje?
W 2017 roku została oddana do użytku całkiem nowo wybudowana hala z zapleczem magazynowym i kompletną linią produkcyjną przyczep dwuosiowych, burtowych. Okazało się, że Metaltech jest za mały aby sprostać ilości zamówień. Dlatego należało podjąć taką decyzję. Nie wyobrażamy sobie obecnie funkcjonowania firmy bez drugiej hali produkcyjnej.
Jakie mają Państwo w planach nowe inwestycje?
Długo nie trzeba było czekać aby stwierdzić, że potrzebujemy kolejnej hali produkcyjnej. W tym roku planujemy rozpocząć dalszą rozbudowę. Powstanie kolejna hala gdzie między innymi powstanie dział produkcji własnej. Akurat ten dział jest dla nas niezbędny abyśmy mogli dalej się rozwijać i zwiększać produkcję. Mamy coraz więcej zamówień i obecny dział produkcji własnej jest po prostu za mały.
Z czego są Państwo najbardziej dumni?
Z opinii użytkowników naszych maszyn. Zawsze rozmawiamy na ten temat w trakcie targów. Bardzo często jest tak, że mając już jakąś naszą maszynę klienci myślą o zakupie kolejnej i to właśnie zrobionej przez Metaltech.
Którzy z Państwa klientów są najważniejsi i dlaczego?
Można powiedzieć, że mamy dwie grupy klientów. Pierwsza to sieć dealerska, która zajmuje się bezpośrednią sprzedażą naszych maszyn. Zapewniamy im ciągłe szkolenia, bieżące informacje o nowych rozwiązaniach wprowadzanych do naszych wyrobów. Druga grupa klientów to rolnicy - bezpośredni użytkownicy. Obie grupy klientów są dla nas bardzo ważne. O jedną i druga grupę musimy cały czas zabiegać. Dealerom musimy stworzyć komfort pracy – nie dawno powstała strona internetowa z bogatym panelem dealerskim. Jeśli chodzi o rolników to jesteśmy w pełni nastawieni na zaspakajanie ich potrzeb co do funkcjonalności naszych wyrobów i trwałości. Jeśli nie będziemy ich słuchać i uwzględniać sugestii odwrócą się od nas i pójdą do konkurencji.
Czy angażują się Państwo w działalność poza branżową, jak na przykład akcje charytatywne, imprezy sportowe i kulturalne?
Tak, oczywiście. W okolicy jesteśmy największym pracodawcą i dajemy zatrudnienie mieszkańcom Mirosławca i okolic. Ostatnio firma partycypowała w zakupie samochodu do przewożenia osób niepełnosprawnych. Co roku organizowany jest festyn dla mieszkańców Mirosławca i pracowników Metaltechu. Pomagamy okolicznym szkołom, organizacjom społecznym.
Jakimi nagrodami, tytułami i wyróżnieniami mogą i chcą się Państwo pochwalić?
„Gazela Biznesu” Pulsu Biznesu jako potwierdzenie przynależności do elitarnego klubu Gazel Biznesu grona najdynamiczniej rozwijających się firm. „Wyrób Na Medal” Przemysłowego Instytutu Maszyn Rolniczych w Poznaniu potwierdzającego nowoczesność, wysoki poziom jakości, niezawodności i bezpieczeństwa oraz wyróżniające walory użytkowe. „Diamenty” miesięcznika Forbes – wyróżnienie w rankingu w kategorii firm o poziomie 50-250 mln PLN w województwie zachodniopomorskim. Oprócz tego szereg certyfikatów nadanych przez instytucje polskie i zagraniczne potwierdzające bardzo wysoką jakość procesów technologicznych co w prosty sposób przekłada się na jakość naszych maszyn.