IZODACH Sp. z o.o. to rodzinna firma o solidnych fundamentach i imponującym dorobku w branży budowlanej. Od 1999 roku budują swoją renomę, specjalizując się w izolacji dachów. Z ponad 600 udanymi projektami i zespołem wykwalifikowanych ekspertów, firma stanowi wzór rzetelności i innowacyjności, nieustannie podnosząc standardy wykonania i satysfakcji klienta. Dzięki swojemu zaangażowaniu w jakość i konkurencyjność, IZODACH nie tylko zdobywa zaufanie zleceniodawców, ale także wyznacza kierunek rozwoju w swojej dziedzinie.
W niniejszym wywiadzie mamy przyjemność przedstawić rozmowę z Jakubem Całką, Członkiem Zarządu i Dyrektorem ds. Realizacji Kontraktów w IZODACH Sp. z o.o. Pan Całka opowiada o drodze, jaką przeszła firma, przekształcając się z małego przedsiębiorstwa rodzinnego w uznaną markę w sektorze budownictwa dachowego. Skupia się na wyzwaniach, innowacjach i strategiach, które były kluczowe dla rozwoju IZODACH. Ten wywiad zapewnia unikalny wgląd w kulisy funkcjonowania jednej z czołowych firm w branży pokryć dachowych.
IZODACH to rodzinna firma, która od ponad dwóch dekad kształtuje rynek izolacji dachowych w Polsce. Czy mógłby Pan opowiedzieć, jakie były początki firmy i które momenty uważacie za przełomowe w drodze do dzisiejszego sukcesu?
Początki IZODACH były podobne do wielu innych przedsiębiorstw w późnych latach 90. – mała firma założona przez ludzi z pewnym doświadczeniem w branży i chęcią dalszego rozwoju już pod własnym szyldem. W naszym przypadku założycielami firmy byli szwagrowie, Wojciech Całka i Henryk Sychta. Firma, po 24 latach działalności, jest wciąż przedsiębiorstwem z tradycjami rodzinnymi i z biegiem czasu, na każdym szczeblu organizacji, pojawiają się ludzie bliżej lub dalej spokrewnieni z założycielami. Z perspektywy dwóch dekad uważam, że jest to wartość dodana, pozwalająca na działanie z większą pewnością oraz ułatwiająca przetrwanie kryzysów, których branża miała w ostatnich 20 latach kilka. Cechą charakterystyczną dla IZODACH jest ciągły rozwój w zakresie zarówno skali działania, jak i technologii. Wzrost ten obserwujemy od początku funkcjonowania firmy. Oczywiście były w historii przedsiębiorstwa momenty, które przyspieszyły nasz rozwój lub powodowały fundamentalne zmiany w sposobie działania. Do takich kluczowych wydarzeń na pewno mogę zaliczyć rozpoczęcie współpracy z firmą Mirbud S.A. w okolicach 2010 roku. Dla tego klienta wykonaliśmy największą procentowo, w skali naszej spółki, ilość pokryć dachowych. To stopień wielkości liczony w milionach metrów kwadratowych. Skala tej współpracy spowodowała wyraźną zmianę w naszym sposobie działania i organizacji. Kolejnym przełomowym krokiem było rozpoczęcie w 2013 roku większej współpracy z Generalnymi Wykonawcami będącymi członkami Porozumienia dla Bezpieczeństwa w Budownictwie, z których pierwszymi zleceniodawcami były dla nas firmy Hochtief, Skanska i Warbud. Kolejno do grona naszych klientów, związanych z Porozumieniem, dołączały takie firmy jak Budimex, Strabag, Erbud czy Karmar. Z większością wspomnianych klientów rozwijamy harmonijną i długofalową współpracę, która mobilizuje nas do ciągłego rozwoju w zakresie bezpieczeństwa prowadzonych prac. Ostatnim kamieniem milowym w rozwoju firmy, według mnie wartym odnotowania, było przekroczenie w 2021 roku progu 100 000 000 PLN obrotu. Od tego momentu IZODACH, w mojej ocenie, wszedł na wyższy stopień zarządzania i organizacji.
Czy mógłby Pan opisać aktualny zakres usług oferowanych przez firmę IZODACH?
Podstawowym profilem działania, który charakteryzuje naszą spółkę, pozostaje wykonawstwo w zakresie dachów płaskich na budynkach przemysłowych. Co za tym idzie, montaż blachy trapezowej, płyt izolacyjnych i wszelkiego rodzaju izolacji od pap bitumicznych przez membrany PVC, TPO/FPO, EPDM aż po membrany płynne na bazie różnych związków chemicznych jest naszym głównym obszarem działań. Zajmujemy się również dachami zielonymi, obudową z płyt warstwowych, termomodernizacją i remontami pokryć dachowych, wykrywaniem nieszczelności oraz wykonujemy badania termowizyjne obiektów. Jesteśmy otwarci na potrzeby Klientów, zwłaszcza świadomych Inwestorów i chętnie podejmujemy się ambitnych projektów, a także doradztwa w zakresie niestandardowych rozwiązań, zwiększenia efektywności energetycznej czy żywotności obiektów budowlanych.
Kim są Państwa kluczowi klienci i na jakich rynkach skupiacie obecnie swoją uwagę?
Wśród naszych głównych zleceniodawców znajdują się zarówno największe firmy budowlane w Polsce, jak wspomniane już firmy Mirbud czy Budimex, jak i mniejsi Generalni Wykonawcy. Wykonujemy pokrycia dachowe dla Inwestorów specjalizujących się w dużych powierzchniach najmu, w tym dla takich jak Panattoni, dla których mamy w portfolio kilkadziesiąt dachów. Pracujemy również dla sieci handlowych, takich jak Aldi, oraz dla obiektów wojskowych. Obsługujemy także indywidualnych Inwestorów. Nasza wszechstronność nie pozwala na wskazanie jednego kierunku rozwoju – rozwijamy się w kilku obszarach jednocześnie. Mimo że posiadamy doświadczenie w realizacjach na terenie Unii Europejskiej, nasz główny obszar działania w przewidywalnej przyszłości pozostanie w granicach Polski.
Państwa doświadczenie w pokryciach dachowych jest imponujące. Zrealizowaliście już ponad 600 projektów. Czy mógłby Pan podzielić się szczegółami realizacji, które była wyjątkowo wymagająca?
Nasze portfolio jest szerokie i pełne wymagających realizacji. W IZODACH wierzymy, że sztuka budowania dachów to nie tylko imponujące metry kwadratowe i szybkość realizacji, ale przede wszystkim innowacyjność rozwiązań i technologii. W tym kontekście chciałbym wyróżnić montaż dachu na hali widowiskowo-sportowej Podium w Gliwicach. Pomimo przeciętnej wielkości powierzchni, około 17 000 m2, wyzwaniem była konstrukcja dachu zaprojektowana jako siatka stalowych lin rozprężnych. Wymusiło to opracowanie specjalnego rozwiązania dla blachy trapezowej, które realizowaliśmy bezpośrednio na budowie. To wyjątkowe zadanie, moim zdaniem, nie miało dotąd odpowiednika w kraju.
Wykrywanie nieszczelności hydroizolacji to jedna z Państwa specjalności. Czy może Pan opowiedzieć więcej o metodach szukania nieszczelności w pokryciach dachowych?
W zakresie wykrywania nieszczelności hydroizolacji korzystamy z najnowszych technologii i rozwiązań opracowanych przez zewnętrzne firmy. Jest to ważny element naszej działalności i jedno z podstawowych narzędzi udzielania gwarancji na wykonane pokrycia. Dysponujemy szerokim wachlarzem metod, od skanerów wilgoci, przez metodę różnicy potencjałów, aż po próby gazami barwionymi dla trudnych przypadków. Używamy także mierników wilgoci i kamer termowizyjnych. Kluczową rolę w efektywnym wykrywaniu i naprawie nieszczelności odgrywają jednak nasi doświadczeni serwisanci.
Kadra pracownicza to serce każdego przedsiębiorstwa. Ile osób zatrudnia obecnie firma? Jakie kompetencje i doświadczenie mają pracownicy odpowiedzialni za realizację projektów?
Podpisuję się pod powyższym stwierdzeniem z pełnym przekonaniem. Siłę naszej firmy stanowią nasi pracownicy, dlatego jednym z naszych celów jest minimalizacja rotacji kadry. Szacuję, że około 70% zatrudnionych w spółce pracowników ma staż pracy wyższy niż 10 lat. Wieloletnie doświadczenie w wykonawstwie to najlepszy prognostyk na sprawną i bezpieczną realizację. Ponadto, dbamy o ciągłe doskonalenie wiedzy i umiejętności naszej kadry. Większość pracowników ukończyła przynajmniej jedno szkolenie u wiodących producentów systemów izolacyjnych. Systematycznie zapraszamy na nasze realizacje dostawców pokryć i systemów montowanych przez nas, co pozwala na praktyczną kontrolę jakości i eliminowanie błędów wykonawczych. Aktualnie IZODACH zatrudnia około 100 pracowników.
Najwyższa jakość wykonywanych izolacji jest dla Państwa priorytetem, dlatego wykorzystujecie materiały wyłącznie od renomowanych dostawców. Jakie kryteria wyboru dostawców przyjęliście i czy może Pan wyróżnić jakichś strategicznych partnerów?
Kluczowe dla dobrej realizacji są terminowość oraz bezusterkowy okres gwarancji. Aby osiągnąć te cele, nasi dostawcy muszą mieć odpowiednie zaplecze produkcyjno-logistyczne, gwarantujące dostarczenie materiałów zgodnie z oczekiwaniami naszych Klientów. Ponadto, dobieramy materiały o niskim stopniu degradacji i wysokiej wytrzymałości na eksploatację. Wybór opieramy nie tylko na deklarowanych wartościach materiałowych, ale przede wszystkim na obserwacji własnych realizacji oraz innych firm wykonawczych. Dzięki niemal ćwierćwiecznej działalności zbudowaliśmy bazę wiedzy umożliwiającą wybór najlepszych materiałów. Wśród naszych dostawców największy wolumen sprzedaży mają firmy Protan, Bauder, Sika, Rockwool, Paroc, Styropmin i Enerpor.
Czy firma IZODACH angażuje się w działania z zakresu CSR?
Tak, nasze działania w zakresie CSR są zbieżne z polityką minimalizowania rotacji kadry pracowniczej. Część tych działań wprowadziliśmy do firmy intuicyjnie, jeszcze przed poznaniem pojęcia CSR czy narzędzi oferowanych przez normę ISO 26000.
W jaki sposób obecna sytuacja na rynku budowlanym wpływa na działalność IZODACH? Jakie działania podejmujecie, aby sprostać jego wyzwaniom oraz wykorzystać dostępne możliwości?
Od czasów pandemii Covid-19 obserwujemy destabilizację rynku, zarówno krajowego, jak i światowego. Niestabilność ta objawia się na różne sposoby, począwszy od ograniczonej dostępności materiałów, poprzez drastyczne skoki cen, aż po spowolnienie w sektorze prywatnych inwestycji budowlanych. Na szczęście, dzięki zaufaniu naszych Klientów – którym w tym miejscu chciałbym podziękować – ilość kontraktów, jakie pozyskaliśmy i zrealizowaliśmy w ciągu ostatnich trzech lat, pozwoliła na ciągły i dynamiczny wzrost naszej spółki. Obecnie, w pierwszym półroczu 2024, nasz portfel realizacyjny jest niemal w pełni zapełniony aż do czerwca 2024. Prowadzimy jeszcze rozmowy dotyczące kilku kontraktów w tym okresie, ale ich pozyskanie będzie raczej symboliczne. Nasze podstawowe zadania to utrzymanie jakości i stabilności działania, rozszerzenie oferty dla Klientów oraz stopniowa rozbudowa grupy stałych partnerów biznesowych. Rozważamy też powrót na rynki europejskie, jednak ten krok będzie uzależniony od czynników wpływających na rynek krajowy, takich jak wykorzystanie środków z KPO, sytuacja konfliktu na Ukrainie czy wymogi Fit for 55.
Czy mógłby Pan podzielić się z nami planami rozwoju firmy na najbliższe lata? Jakie elementy będą kluczowe dla przyszłości IZODACH?
Konsekwencja w działaniu i umiejętność adaptacji do zmieniających się warunków rynkowych to dwie kluczowe kwestie, których doskonalenie pozwoli nam patrzeć spokojnie w przyszłość. Oczywiście, mamy sprecyzowane plany rozwoju działalności, jednak nagromadzone w ostatnich latach ekonomiczne „czarne łabędzie” sprawiają, że zdradzone raz plany potrafią się bardzo szybko dezaktualizować. Wolałbym tego uniknąć.