Bez Internetu, telefonu, telewizji. Tak wyglądał pierwszy marcowy wtorek dla tysięcy mieszkańców Torunia i okolic. Taki dyskomfort to jednocześnie realne zagrożenie dla interesów przedsiębiorstw działających w regionie.
Bez odbioru
Po tym, jak w nocy z 3 na 4 marca skradziono w Toruniu kilkadziesiąt metrów światłowodu, problemy z dostępem do sieci dotknęły ok. 80 tys. użytkowników. Wśród nich znalazły się oczywiście lokalne firmy, dla których taka sytuacja jest szczególnie niebezpieczna. Dostawca mediów potrzebuje na prace naprawcze co najmniej jeden dzień roboczy, co paraliżuje wiele sfer rutynowej, ale bardzo istotnej, aktywności biznesowej w rozmaitych branżach. To przede wszystkim problemy komunikacyjne z klientami i partnerami oraz ograniczenie możliwości wykonania np. części operacji finansowych. Znacznie trudniej jest też korzystać z informacji, których cała masa znajduje się w wirtualnej przestrzeni. Niejednokrotnie należą do nich również zasoby własne, ulokowane na coraz popularniejszych platformach IT. Często ratunkiem okazuje się Internet mobilny, który jednak nie zawsze może podołać przeprowadzeniu wszystkich, niezbędnych procesów
Nie wszędzie bez sieci
Część większych podmiotów może oczywiście pozwolić sobie na posiadanie niezależnych łączy. W regionie dotyczy to choćby usług Cloud Computing, dla realizacji których taka niezależność jest warunkiem ciągłości pracy centrum przetwarzania danych, a tym samym zagwarantowania klientom bezpiecznego, stałego archiwizowania zasobów. – Nawet jeśli użytkownik posiadający np. sklep internetowy, tymczasowo utraci połączenie internetowe z Data Center, w którym przechowuje firmowe dane, jego klienci nadal będą mieć dostęp do oferty oraz możliwość składania zamówień – podkreśla Elżbieta Zdrojewska z toruńskiego Exea Data Center – Znacznie łatwiejsze są też działania na wirtualnych zasobach za pośrednictwem Internetu mobilnego, gdyż korzystanie z zewnętrznej infrastruktury przenosi na nią większość ciężaru związanego z poborem transferu internetowego. Co więcej, z zasobów można korzystać za pośrednictwem każdego mobilnego urządzenia z przeglądarką internetową (smartfon, tablet etc.).
Stopniowo rośnie zapotrzebowanie na mechanizmy, które pozwalają zapewnić bezpieczeństwo przepływu danych w różnych, często niespodziewanych sytuacjach. Mogą to być kradzieże światłowodów, ale też problemy z dostawami prądu lub ataki hakerskie. Exea Data Center zainaugurowało swoją działalność we wrześniu 2013. Wystarczyło zaledwie pół roku, by pojawiła się okazja do sprawdzenia, jak takie inwestycje sprawdzają się w rzeczywistych sytuacjach kryzysowych.