Wielkie promocje dotychczas były dostępne tylko w dużych sieciach handlowych, które korzystając ze skali, mogły negocjować je bezpośrednio z producentami. Tradycyjne, małe sklepy takich możliwości nie miały, ale sytuacja ulega teraz zmianie dzięki nowoczesnej technologii. Do cyfrowej platformy usług M/platform dołączyło już 10 tysięcy sklepów i 10 producentów.
Koronawirus zmienił zwyczaje zakupowe, ale nie wszystkie. Większe zaufanie do sąsiedzkich sklepów i bezpieczeństwo zakupów w małych placówkach spowodowały, że klienci kupują w nich więcej i częściej sięgają tam po produkty, które dotychczas kupowali w dużych sieciach. Jednak na dłuższą metę aspekt ekonomiczny pozostaje bardzo ważny, a niskie ceny i promocje nadal mają ogromne znaczenie. Naprzeciw potrzebom rynku wychodzi pierwsza w Polsce cyfrowa platforma dla handlu tradycyjnego M/platform, która wraz z usługą M/promo+, umożliwia małym sklepom oferowanie atrakcyjnych i nowoczesnych promocji bezpośrednio od dużych producentów.
Sprzedawcy w małych placówkach już wcześniej doceniali znaczenie promocji, ale z racji małej skali każdego ze sklepów z osobna, trudno im było zachęcić producentów do udziału w tych akcjach. Teraz dzięki grupie dziesięciu tysięcy sklepów, które łączy nasz system, takie promocje stały się atrakcyjne również dla dużych producentów. Inicjatywa zorganizowania promocji wychodzi od producentów, my udostępniamy narzędzia techniczne, aby realizacja i sprawdzenie skuteczności całej akcji było możliwe na skalę krajową. W tej chwili oferujemy około 80 akcji jednocześnie, to prawdopodobnie największa wielokategoryjna, ogólnopolska promocja w małych sklepach w historii – mówi Robert Tomaszewski, prezes grupy kapitałowej COMP, która stworzyła M/platform.
Wśród dużych producentów uczestniczących w programie M/promo+ znajdują się Grupa Żywiec, Browar Namysłów, Tymbark MWS i Lubella Food z Grupy Maspex, Colian Holding, CEDC International, Lotte Wedel, Stock Polska, Żywiec Zdrój z Grupy Danone oraz Unilever, więc detaliści, którzy zdecydują się na uruchomienie promocji, mogą pokryć specjalnymi ofertami większość kategorii produktów kluczowych dla sklepów tradycyjnych.
Program M/promo+ i rozwiązanie M/platform to cenne narzędzie zarówno dla detalisty, konsumenta, jak i producenta. Stwarza niedostępną dotąd płaszczyznę komunikacji i pozwala, choć wirtualnie, budować zaufanie i trwałe relacje z właścicielami sklepów małego formatu. Program daje możliwość dotarcia z ofertami promocyjnymi bezpośrednio do danego punktu sprzedaży kanału tradycyjnego. Jest to rewolucyjne rozwiązanie, genialne w swej prostocie, gdyż sklep sam określa, która propozycja jest dla niego najlepsza. Narzędzie pozwala więc działać elastycznie i bardziej efektywnie niż dotychczas. W mojej ocenie nie ma lepszego źródła informacji niż bezpośrednia rekomendacja danego sklepu. Ostatecznie to właśnie tam konsument dokonuje swoich wyborów zakupowych. Dzięki temu możemy z powodzeniem odpowiadać na jego potrzeby i reagować na nie, oferując produkty w najlepszej dla niego liczbie i cenie – dodaje Jan Kolański, prezes Colian Holding S.A., polskiego producenta słodyczy, napojów i kulinariów.
Dane płynące z M/platform potwierdzają znaczące wzrosty obrotów, co przynosi wspólne korzyści producentom i detalistom. Nowoczesny system cotygodniowych rozliczeń zapewnia detalistom utrzymanie godziwej marży i usprawnia ich płynność finansową. Jest on oparty w 100% o autentyczne dane sprzedażowe z urządzeń fiskalnych oraz daje producentom możliwość precyzyjnej kontroli swoich budżetów, której wcześniej nie mieli.
Promocje mają ogromny wpływ na sprzedaż, stanowią 20-30% obrotu na rynku. W naszym przypadku wartość sprzedaży w promocji to od kilkunastu do ponad 20% oferty producentów. Jest też dodatkowy efekt dla detalisty, obserwujemy aż 59,6% wzrostu wartości koszyka, w którym choć jeden produkt jest w promocji. Natomiast na pojedynczym, promowanym produkcie obserwowaliśmy nawet 140% wzrostu. Koszty promocji ponoszą głównie producenci. Promocja to wprawdzie obniżona marża, ale z kolei obrót jest wyraźnie większy, bowiem klienci kupują więcej lub wracają do zakupów w małych sklepach dzięki obniżonym cenom. Producent i częściowo detalista dzielą się kosztami, przy czym w znacznej większości dodatkowe wynagrodzenie od producenta pozwala detaliście skompensować różnicę ceny – stwierdził Tomasz Jasinkiewicz, wiceprezes COMP Platforma Usług S.A., operatora platformy.
W ostatnich latach na rynku dominowały klasyczne obniżki cenowe. Bardziej zaawansowane mechanizmy promocyjne nie były dostępne w tradycyjnych, małych sklepach. Rozwiązanie M/promo+ umożliwia organizację promocji w nowoczesnych mechanizmach. PromoSztuki (zniżki za jednorazowy zakup kilku sztuk produktu) i Zestawy Promo (zniżki za jednoczesny zakup różnych produktów) pomagają zwiększać średnią wartość koszyka, a Happy Hours umożliwiają zwiększenie ruchu w wybranych przedziałach godzinowych, na przykład tuż przed weekendem. Dzięki precyzyjnym informacjom z urządzeń fiskalnych o tym, co danego dnia się sprzedało, widać również w czasie rzeczywistym, które akcje promocyjne mają sens i jak je dopasować do specyficznych potrzeb w danym sklepie. Dlatego otworzyły się zupełnie nowe możliwości analityczne.
Nasz dział analityczny pomaga wybrać produkt wystarczająco popularny, aby mógł wzbudzić należycie duże zainteresowanie klientów. W doborze parametrów bierzemy pod uwagę specyfikę poszczególnych sklepów, aby promocje były atrakcyjne dla ich lokalnych nabywców. Można je też organizować tylko w pewnym regionie czy sklepach o określonym profilu. System pozwala na to, aby promocja została zindywidualizowana. Jednocześnie to sklep ma pełną swobodę wyboru, w której akcji bierze udział, nie są one bowiem obowiązkowe – podsumował Tomasz Jasinkiewicz.
Dzięki tak organizowanym promocjom, zakupy w małych sklepach mają szansę przynieść nie tylko doraźne korzyści, ale też na stałe utwierdzić sąsiedzką lojalność konsumentów, którzy doceniają relacje i bezpieczeństwo, wspierają swoich i solidaryzują się z lokalnymi przedsiębiorcami. Nowoczesna technologia wyrównuje parytet zakupowy i klient małego sklepu z małej miejscowości nie musi już płacić więcej od klienta dużego supermarketu z dużego miasta. Zyskują na tym i sklepy, i klienci, i producenci.
To jest zasada win, win, win – potrójnego zwycięzcy – jak ją nazwał Robert Tomaszewski podczas XXIX Forum Ekonomicznego w Krynicy we wrześniu ubiegłego roku – Naszym celem jest trwałe wzmocnienie biznesu małych i średnich firm rodzinnych, dzięki umożliwieniu im oferowania stałych promocji dla swoich klientów. Pierwszy rok aktywności dowiódł, że sklepy zarabiają więcej, a klienci płacą mniej.