Sprawdź, czy elementy wyposażenia twojego samochodu są sygnowane logo Simoldes Plasticos. Jeśli tak, możesz mieć pewność, że są to produkty najwyższej jakości. Marce tej, znanej od wielu lat w Portugalii, Brazylii i Francji zaufały zarządy firm takich jak: Porsche, Toyota, Peugeot, Citroen, Volkswagen oraz Skoda. W Polsce Simoldes Plasticos działa od 2004 roku, a jego siedziba znajduje się w Jelczu–Laskowicach pod Wrocławiem.
Technologia wtryskowa wkracza do Polski
Simoldes Plasticos, największego dziś producenta odlewów syntetycznych w Europie, założono 30 listopada 1959 w Portugalii pod nazwą Simoldes Aços. Przez pierwsze 25 lat istnienia firma specjalizowała się tylko w odlewach. Dziś rozwija działalność w dwóch sektorach, bo wspomniany już dział odlewów wspiera równie prężny dział form wtryskowych. Gdy wraz z rozszerzeniem granic Unii Europejskiej przemysł motoryzacyjny zaczął lokować placówki na terenie Europy Wschodniej, zarząd Simoldes Plasticos postanowił podążyć tym szlakiem. Na miejsce inwestycji wybrano Polskę i z perspektywy czasu okazał się to strzał w dziesiątkę. To tu krzyżują się szlaki handlowe i, jak pokazał niedawny kryzys finansowy, stabilnie rozwija się gospodarka. Grupa Simoldes Plasticos zawitała do Polski w roku 2003. Aby wysondować krajowy rynek, firma początkowo zarejestrowała biuro w Warszawie. Portugalczycy na dobre wkroczyli tu rok później, gdy w sierpniu 2004 ruszyli z inwestycją w podwrocławskich Jelczu-Laskowicach. Kto by pomyślał, że tak szybko powstanie fabryka, która zatrudnia dziś ponad 300 pracowników. Na początku działalności nie obyło się oczywiście bez przejściowych kłopotów, które zażegnano już w roku 2006. Dla całej Simoldes Group data ta oznacza przełom, do którego przyczyniła się gruntowna reforma sposobu zarządzania. Dla wszystkich placówek firmy, czy to w Portugalii, Brazylii, Francji, czy też w Polsce, opracowano jednolite korporacyjne z ducha reguły działania. W ten sposób zrealizowano opracowany w Japonii postulat 5S, na którego elementy składają się selekcja, systematyka, schludność, standaryzacja oraz samodyscyplina. Współpraca stała się łatwiejsza, poszczególne fabryki mogły się nareszcie wspierać. Jak przekonuje Rui Tavares, Dyrektor Fabryki w Jelczu–Laskowicach: – Wszyscy wierzymy w tę samą wizję, realizujemy tę samą strategię i podporządkowani jesteśmy tym samym standardom. Wspólnymi siłami możemy osiągnąć znacznie więcej niż dotychczas.
Wzorowe zarządzanie
Za najważniejszy ze strategicznego punktu widzenia trzeba uznać proces nieustannej optymalizacji. – Chcemy być lepsi z każdym dniem – podkreśla Rui Tavares – Dewiza ta najlepiej oddaje specyfikę naszego przedsiębiorstwa. Strategia ta realizowana jest na wiele sposobów. Wymieńmy tylko kilka z nich. Są to wskaźniki wydajności oraz system BBS (Bulletin Board System), który pozwala pracownikom firmy dzielić się danymi w ramach firmowej sieci komputerowej. Firma nie zaprzestaje również poszukiwań w zakresie nowych przyjaznych technologii oraz innowacyjnych materiałów. Dla kontroli i doskonalenia jakości firma uruchomiła system QFD (Quality Function Deployment), który świetnie sprawdził się w zarządzaniu kosztami i czasem produkcji. System ten pozwala również kontrolować zarządzanie zasobami oraz minimalizować zagrożenia. Simoldes Plasticos szczyci się również własnym systemem kontroli projektów, który sprawił, że powstające w firmie biznes plany realizowane są na czas i bez zbędnych kosztów. Opłacalność każdego projektu jest tutaj skrupulatnie sondowana już na etapie przymiarek, gromadzenia kapitału i testowania alternatywnych rozwiązań. Należy też wspomnieć o zespołach odpowiadających za prowadzenie portfolio projektowego (Project Portfolio Management), identyfikację nieopłacalnych produktów, zarządzanie wydajnością produkcji oraz wprowadzenie oszczędności w zakresie zużywanych materiałów.
Zaufanie i sumienność
Misję Simoldes Plasticos zdefiniowano w sposób następujący: Chcemy, by klienci, pracownicy i dostawcy wybierali właśnie nas. Dbając o własny rozwój dbamy o interes środowiska naturalnego oraz naszych akcjonariuszy. Dlatego też wszystkie zaawansowane systemy zarządzania opracowano docelowo z myślą o satysfakcji klientów. W Simoldes Plasticos wiedziano, że aby sprostać wymaganiom odbiorców, należy zadbać o jakość produktów i usług. Stąd też dewiza całej korporacji: Za zaufanie odwdzięczamy się ciężką pracą. Dla firmy ważne są oczywiście osiągane wyniki, ale równie istotny jest sposób ich osiągania. Za tym stoją wartości takie jak: uczciwość, solidność i troska o środowisko. O dobro klientów dba się tu na różne sposoby. Dość powiedzieć, że firma stara się wyprzedzać ich oczekiwania, a służą temu regularne badania i ankiety. Podobnie ma się z ewentualnymi trudnościami. W Simoldes Plasticos doskonale wiedzą, że to żadna sztuka radzić sobie z zaistniałymi problemami. Dużo wyżej ceni się tam umiejętność przewidywania zagrożeń. Dlatego też strategia firmy opracowywana jest na przynajmniej na 4 lata do przodu, co pozwala uniknąć wielu niebezpieczeństw, z którymi przychodzi się borykać konkurencji. Wartości te podsumowuje Rui Tavares: – Od pracowników wymagamy inicjatywy, determinacji oraz elastyczności. Kadra dobrana według tych kryteriów daje nam pewność, że nasi klienci otrzymają produkty i usługi najwyższej jakości.
Oferta z górnej półki
Simoldes Plasticos plasuje się w ścisłej światowej czołówce producentów form wtryskowych z plastiku dostarczanych dla branży motoryzacyjnej. Posiadając trzy fabryki w Portugalii, dwie w Brazylii oraz po jednej we Francji i w Polsce, firma potrafi dziś sprostać zapotrzebowaniu producentów samochodów z całego świata. Od 2000 roku biznes notuje regularne wzrosty obrotów, zaś jej dochód sięga kwot rzędu 260 milionów EURO. Stąd też decyzja o rozszerzeniu działalności na inne kraje. Polska filia produkuje w tej chwili: wykładziny wewnętrzne i do bagażników, panele drzwiowe, elementy nadkola oraz szkielet maski samochodu. Te ostatnie cieszą się szczególnym wzięciem, co sprawia, że ich roczna sprzedaż przynosi zyski w wysokości 9 milionów EURO i rokuje nadzieje na ich dalsze pomnożenie. Większość wspomnianych produktów idzie na eksport do krajów środkowej i wschodniej Europy, głównie do Niemiec, Czech i na Słowację. Reszta zaspokaja potrzeby krajowego rynku. O ich niezawodności doskonale świadczy to, że polska filia Simoldes Plasticos może pochwalić się wszystkimi niezbędnymi certyfikatami jakości, m. in. ISO 9001, QS 9000, ISO TS 16949. W najbliższym czasie galeria ta wzbogaci się o kolejny, a mianowicie o ISO 14000, nadawany tym przedsiębiorstwom, które troszczą się o stan środowiska naturalnego.
Inicjatywa i motywacja
Jako że Simoldes Plasticos Polska Sp. z o. o. cieszy się ustabilizowaną pozycją w branży, pozwoliło jej to stworzyć miejsca pracy dla około 300 osób. Jak zdradził nam Rui Tavares: – Chcemy, by nasi pracownicy aktywnie brali udział w życiu firmy. Pragniemy, by mieli oni na uwadze dobro i przyszłość własnego miejsca pracy. Postulat ten realizuje się na kilka sposobów. Po pierwsze, służy temu system motywacyjny, który zorientowano na pracowników tak, by poczuli, że przedstawiając własne pomysły, mają wpływ na podejmowane decyzje. Dzięki temu ich praca przypomina działania specjalistów, którzy identyfikują i następnie rozwiązują zaistniały problem. Pracownicy mogą dodatkowo liczyć na wsparcie przełożonych, a to znacznie podnosi ich morale i chęci do pracy. Po drugie, działa tam również program międzywydziałowych zespołów odpowiedzialnych za usprawnienia. Firma nie żałuje pieniędzy na szkolenia dla pracowników. Dzięki temu załoga może podnosić kwalifikacje oraz poszerzać wiedzę specjalistyczną, a także nabywać cenne kompetencje społeczne. Jak dodaje Rui Tavares: – Wierzymy, że pieniądze włożone w szkolenia, szybko się zwracają. Dlatego też tylko w latach 2009 i 2010 zamierzamy zainwestować blisko 1.900.000 PLN. Aż 60% potrzebnych na to pieniędzy pozyskaliśmy z funduszy europejskich. Ludzi dobieraliśmy tak, by rozwijająca się firma mogła w pełni wykorzystać ich potencjał. Dlatego też postawiliśmy na grupę młodych zdolnych, na których inicjatywę będziemy mogli liczyć również w przyszłości. Zadaniem zarządu pozostaje tylko właściwie wykorzystać tak bogate zasoby ludzkie.
Stawiając czoła wyzwaniom
Filia Simoldes Plasticos w Jelczu–Laskowicach może dziś posłużyć za modelowy przykład tego, jak właściwie i z sukcesami inwestować w Polsce. Nie zawsze jednak było tak różowo. Dużym wyzwaniem dla firmy było to, że jako pionier na terenie Polski nie mogła liczyć na współpracę z tutejszą branżą, bo jej po prostu nie było. Nie było także ludzi, którzy mogliby podjąć pracę w zakładzie form wtryskowych bez koniecznego przeszkolenia. Kadrę trzeba było sobie dopiero wychować. Udało się to dzięki wsparciu portugalskiej centrali, która zapewniła cały szereg wewnętrznych i zewnętrznych szkoleń. Dla fabryki szczególnie trudne były lata 2006–2007, kiedy to zakładowi mocno dała się we znaki nasilona konkurencja o pracowników spowodowana masową emigracją Polaków na wyspy. Problemem dla firmy były również koszty pracy, które poszły w górę z uwagi na rotację zatrudnienia. Trudności te fabryka ma już za sobą, ponieważ niedawny kryzys finansowy sprawił, że na rynku pojawiło się wiele chętnych rąk do pracy. Ludzie, którzy zaufali Simoldes Plasticos mają dziś gwarancję wysokich zarobków oraz kariery, w której sukcesów zawodowych nie okupuje się rezygnacją z życia prywatnego. W tym też kierunku firma zamierza rozwijać politykę zatrudnienia na najbliższe lata.