Temat Polaków zadłużonych we frankach budzi wiele kontrowersji, zwłaszcza po tzw. frankowym czarnym czwartku, kiedy to Szwajcarski Bank Centralny postanowił przestać utrzymywać stały kursu franka wobec euro. Żywe emocje budzą także kolejne rządowe pomysły rozwiązania problemu wielu osób, dla których spłata zobowiązań stała się niemożliwa. Przewalutowanie kredytów hipotecznych we frankach pociągnie za sobą wiele konsekwencji, dlatego przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji warto się upewnić kto rzeczywiście ma szansę na tym zyskać, a kto z pewnością straci.
Przede wszystkim eliminacja ryzyka
Polskie banki wykorzystując możliwości jakie stwarzało im ówczesne ustawodawstwo, przerzuciły na kredytobiorców ryzyko zmiany kursu waluty, bardzo często nawet nie informując ich o tym fakcie. Sytuacja ta wyeliminowana jest już np. w USA, gdzie wysokość kredytu hipotecznego ograniczona jest wartością nieruchomości, która stanowi jego zabezpieczenie. Na przewalutowaniu kredytu zyskuje więc kredytobiorca. Nie musi dłużej zamartwiać się nieprzewidywalnym kursem franka, który sprawia że obecna wysokość zobowiązania przekracza wartość kredytowanej nieruchomości.
Po drugie redukcja tzw. nawisu kredytowego, ale…
W zależności od tego, w jakiej formie wejdzie w życie ustawa regulująca sprawę polskich frankowiczów, wzrost wysokości kredytu wynikający z wahań kursu, kredytobiorca będzie mógł w różnym stopniu zniwelować. Jeśli ciężar przewalutowania rzeczywiście pozostałyby po stronie banków, redukcji podlegałoby aż 90% tych kosztów. Wysokość całego zadłużenia obniży się wówczas do takiego poziomu, jak gdyby frankowicz zaciągnął kredyt w złotówkach, z dopłatami na niewielkim poziomie. Wyrównanie wartości kredytu i nieruchomości, na którą został zaciągnięty daje też większą elastyczność jeśli chodzi o jej sprzedaż. Jest jednak jedno „ale”. Ta kwestia dotyczy tylko osób, które zaciągnęły kredyt przy kursie franka wyższym niż na poziomie 2 złotych.
Przewalutowanie może się wiązać z podniesieniem raty kredytu
Wielu frankowiczów nawet teraz cieszy się atrakcyjną wysokością swojej raty kredytowej. Po przewalutowaniu marża tego kredytu wprawdzie nie ulegnie zmianie jednak, zamiast stawki LIBOR, dedykowanej kredytom walutowym, doliczany będzie do niej polski WIBOR, który najprawdopodobniej zawsze będzie od niego wyższy. Dodatkowo jeśli kredytobiorca podejmował zobowiązanie przy kursie franka na poziomie ok. 2 złotych będzie musiał zwrócić nadwyżkę zaoszczędzoną dotychczas na niższym oprocentowaniu.
Jak zakończy się sprawa frankowiczów w Polsce? Niestety trudno przewidzieć jaka będzie decyzja naszego rządu, ważne jednak żeby być w pełni świadomym wszystkich konsekwencji, aby na swojej decyzji dodatkowo nie stracić.
Powyższy poradnik dostarczony został przez serwis Xchanger umożliwiający korzystną wymianę walut online a co za tym idzie możliwość obniżenia płaconej raty kredytu walutowego.