Przez blisko 20 lat działalności, warszawska firma budowlana Karmar S. A. udowodniła, że wie, jak odnieść sukces w swojej branży. We właściwym miejscu i właściwym czasie postawiono
tam na doświadczenie wielu ludzi, którzy połączyli wiedzę z zakresu wykonawstwa, projektowania, finansów, prawa oraz doradztwa budowlanego. Ludzie ci zaczynali od robót konstrukcyjnych, by dziś cieszyć się pozycją głównego wykonawcy wielu lukratywnych projektów, w tym realizacji „pod klucz”. Od 2007 roku firma należy do francuskiego koncernu Bouyges Batiment International, a jej sukcesy potrafiły docenić tak opiniotwórcze wydawnictwa, jak: „Forbes” i „Puls Biznesu”.
Międzynarodowy potencjał
Gdy firma Karmar S.A. pojawiła się w 1991 roku na polskim rynku, jej twórcy wyznaczyli sobie jeden cel, a było nim profesjonalne i kompleksowe wykonywanie usług budowlanych. Decyzja ta okazała się strzałem w dziesiątkę, bo, jak pokazuje historia uznanych firm, tylko staranie o jakość oraz profesjonalizm mogą przynieść trwały sukces. Jego pierwszą zapowiedzią było przekształcenie firmy w spółkę akcyjną. Nastąpiło to w roku 1997. Poszerzający się zakres prac konstrukcyjnych zachęcił zarząd firmy do tego, by zdynamizować jej rozwój. Dzięki temu nowo powstała spółka złapała prawdziwy wiatr w żagle i w ciągu dekady zdołała zwrócić uwagę globalnych inwestorów. Co więcej, zainteresowanie firmą wykazał prawdziwy światowy lider branży budowlanej, firma Bouyges Batiment International, której zarząd postanowił, że spośród wielu polskich przedsiębiorstw to właśnie Karmar S.A. zostanie włączony w jej struktury. Nastąpiło to dokładnie 22 czerwca 2007, a dzień ten na trwałe zapisze się złotymi zgłoskami w historii firmy. Dzięki temu posunięciu zyskała ona dostęp do najnowszych technologii. Na tym jednak nie koniec – połączywszy siły z francuskim partnerem, spółka wreszcie zaczęła realizować zlecenia, których dotychczas nie mogła się podjąć z uwagi na ograniczone możliwości finansowe. To, że wsparcie Bouyges Batiment International, przyniosło tak piorunujący efekt, nie powinno jednak zaskakiwać. Dość wspomnieć same rozmiary głównego udziałowca polskiej firmy. Bouygues Construction to światowy lider w budownictwie, energetyce oraz w sektorze robót publicznych obecni na rynkach ponad 80 krajów. Szeroki zakres działania Bouygues Construction obejmuje przygotowanie projektów po ich kompleksowe wykonanie jako generalny wykonawca. Mało tego, dodajmy, że Bouygues Construction zatrudnia ponad 53 tysięcy pracowników na całym świecie. Firma ta wchodzi w skład francuskiej grupy Bouygues, działającej także w sektorach telekomunikacji (Bouygues Telecom), mediów (TF1), dróg (COLAS) i nieruchomości (Bouygues Immobillier).
Praca na własny rachunek
Myliłby się jednak ten, kto by sądził, że Karmar S.A. to tylko zagraniczny kapitał. Wizytówką spółki jest już ponad czterdzieści osiem samodzielnie zrealizowanych inwestycji, udział w 6 projektach jako podwykonawca oraz kilkanaście kontraktów budowlanych w trakcie realizacji, wśród których większość to umowy wieloletnie. Łączna powierzchnia obiektów budowlanych wzniesionych do tej pory przez firmę przekracza 1 mln m2, a ich kubatura to ponad 3,8 mln m3. Blisko dwie trzecie realizowanych przez Karmar inwestycji to budownictwo mieszkaniowe, kolejna jedna trzecia to budynki użyteczności publicznej takie jak obiekty handlowe oraz biurowce. W początkach działalności spółka skupiała się na Warszawie i okolicach. Dzisiaj realizuje projekty na terenie całego kraju m.in. w: Gdańsku, Zgorzelcu, Lesznie, Środzie Wielkopolskiej oraz rozbudowuje sieć oddziałów regionalnych, z których pierwszy powstał w 2007 roku we Wrocławiu. W 2003 roku przychody firmy osiągały poziom 50 mln złotych rocznie, w tej chwili jest to przeszło 330 mln zł. O tym, że firma może się poszczycić takimi wynikami, zadecydowało zaangażowanie oraz profesjonalizm pracowników. Nie byłoby to możliwe bez zaufania, jakim obdarzyli firmę klienci, którzy raz przekonani do usług świadczonych przez Karmar, korzystają z nich przy okazji kolejnych planowanych inwestycji. Dla sukcesu spółki równie istotne okazało się odpowiednie zaplecze. Skala działalności oraz związane z tym zapotrzebowanie na prefabrykaty budowlane sprawiły, że w 2007 roku firma postanowiła uruchomić wyposażoną w najnowszej generacji urządzenia zbrojarnię produkującą prefabrykaty zbrojeniowe. Jej możliwości produkcyjne wynoszą ponad 2000 ton gotowych wyrobów miesięcznie wytwarzanych głównie na potrzeby własne oraz innych firm. Zatrudnieni tam doświadczeni pracownicy gwarantują wysoki standard wykonania zbrojenia oraz sprawną współpracę z odbiorcami.
Zamówienia publiczne
Odniesione w ostatnich latach sukcesy nie przewróciły jednak ludziom związanym z Karmarem w głowie. Zarząd spółki okazał się na tyle ambitny, by w 2008 roku uznać, że budownictwo kubaturowe to za mało i że czas najwyższy poszerzyć dotychczasową działalność o inwestycje infrastrukturalne takie, jak: budowa: dróg, mostów, wiaduktów kolejowych. Karmar zdołał już udowodnić, że i z takich zobowiązań potrafi wywiązywać się solidnie i na czas. A wszystko to dzięki doświadczonej kadrze, sprawdzonych partnerach biznesowych oraz doskonałej znajomości rynku. Od początku 2009 roku spółka ściśle współpracuje z firmą DTP Terrassement, która również należy do koncernu Bouygues. Na rynku francuskim nie ma większej firmy specjalizującej się w robotach ziemnych. Doprawdy imponujące jest doświadczenie, jakim Terrassement może pochwalić się w zakresie budowy autostrad, lotnisk, zapór oraz linii szybkich kolei. Firma ta z równym powodzeniem realizuje projekty takie, jak: budowa stoków narciarskich, budowa sztucznych wysp na morzu, eksploracja kamieniołomów, wykonywanie zapór oraz wałów przeciwpowodziowych. DTP Terrassement dysponuje referencjami oraz zasobami, które pozwalają im nie tylko składać oferty w przetargach publicznych, ale również przetargi te wygrywać. Partner ten otworzył Karmarowi furtkę do dużych kontraktów zamawianych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Działając jako podwykonawca, spółka służy doświadczeniem, zapleczem oraz profesjonalną kadrą, a jej solidność połączona z możliwościami DTP Terrassement gwarantują sprawną realizację wszystkich zakrojonych na ogromną skalę przedsięwzięć budowlanych realizowanych na państwowe zamówienia.
Tylko najwyższa jakość
Zarząd spółki nie bez kozery uważa jakość za klucz do konkurencyjności i sukcesu. Dlatego też robi wszystko, co tylko możliwe, by świadczone usługi stały na najwyższym poziomie. Ich standard musi wszak trafić w upodobania odbiorców, spełnić coraz bardziej restrykcyjne normy prawne oraz zadośćuczynić oczekiwaniom udziałowców. Karmar umie temu sprostać, bo wie, jak właściwie rozpoznać potrzeby rynku. Do tego, by stale trzymać rękę na pulsie, służą tam prowadzone na bieżąco badania technologii i materiałów budowlanych. Firma korzysta z najnowszych rozwiązań technicznych, to z kolei gwarantuje wysoki standard wykonania oraz terminowe realizacje powierzonych zleceń. Po to, by uniknąć przykrych niespodzianek ze strony kontrahentów zewnętrznych, Karmar wprowadził wewnętrzną procedurę kwalifikacji dostawców i podwykonawców. Normy jakości, jakie wdrożono w firmie zgodne są z wymaganiami Systemu Zarządzania Jakością ISO 9001: 2000. Wszystko oczywiście potwierdzone odpowiednim certyfikatem. W tym roku Karmar chce uzyskać certyfikację kolejnych systemów jakości, a mianowicie ISO 14001 (ochrona środowiska) oraz OHSAS 18001 (bezpieczeństwo i ochrona pracy). Polityka firmy zmierza w tej dziedzinie ku rozwiązaniom inspirowanym przez filozofię Total Quality Management (TQM), czyli całościowego zarządzania jakością. Dzięki temu Karmar może wykonywać zadania w sposób elastyczniejszy i efektywniejszy niż dotychczas, może również podejmować się zleceń, które jak dotąd realizować mógł tylko w ograniczonym zakresie. Karmar stara się wprowadzać także politykę zrównoważonego rozwoju, która poprzez określone działanie próbuje znaleźć równowagę pomiędzy celami strategicznymi firmy a utrzymaniem dobrych stosunków z inwestorem, podwykonawcami, wspólnotami mieszkaniowymi i dbaniem o środowisko naturalne. Nic więc dziwnego, że firmie zaufali tacy kontrahenci, jak: Dom Development, Pirelli Pekao Real Estate, MRE Metro Real Estate, Ronson Development, BPH Real Estate, TK Development, ECO Classic, Catalina, Kredyt Bank, MPRO, Sjaelso Poland i wielu innych.
Zgromadzone trofea
Firma zyskała również należyte uznanie z strony branży, w tym także prestiżowych czasopism. Od 2005 „Puls Biznesu” co roku przyznaje spółce tytuł Gazeli Biznesu. Szansę na to, by znaleźć się w rankingu Gazel Biznesu, mają tylko firmy uczciwe i dynamiczne, czyli takie, które w ciągu trzech kolejnych lat zanotowały przyrost obrotów. Już sama obecność na tej liście dowodzi, że przedsiębiorstwo jest w doskonałej kondycji, posiada nieskazitelną reputację wśród kontrahentów, oraz nie ukrywa niczego przed Skarbem Państwa. Jednak prawdziwą „perłą w koronie” przedsiębiorstwa jest wyróżnienie przyznane przez miesięcznik „Forbes”, który umieścił firmę na prestiżowej liście Diamentów Forbesa w roku 2008 i ponownie w 2010. Zestawienie to bierze pod uwagę wyniki finansowe, wartość majątku, a także zdolność do powiększania sprzedaży i zysków poszczególnych firm. KARMAR, wśród wielu znakomitych firm województwa mazowieckiego, został sklasyfikowany na 17 miejscu w kategorii firm o przychodach powyżej 250 mln złotych. O rozmiarach tego sukcesu powie najlepiej to, że Karmar zdołał wyprzedzić takich potentatów, jak: Budimex Dromex, Dom Development, TVN czy J.W. Construction. Spośród innych nagród zgromadzonych przez Kramar warto na pewno wymienić wyróżnienia nadane firmie przez „Gazetę Prawną” i BRE Bank oraz tytuł Przejrzysta Firma 2009.
Hierarchia wartości
Na koniec kilka słów o wartościach, którym Karmar pozostaje wierny przez blisko 20 lat działalności. Po pierwsze, klient. Ten musi być zawsze zadowolony z proponowanych mu rozwiązań. Po drugie, kreatywność i technologia. Tylko w ten sposób osiągnąć można wysoką jakość przy zachowaniu konkurencyjnej ceny. Po trzecie, pracownicy, czyli największy potencjał firmy, która daje im możliwości awansu i rozwoju, zapewnia niezbędne szkolenia oraz dba o bezpieczeństwo i higienę pracy. Po czwarte, odpowiedzialność za zlecenia własne i podwykonawców oraz za środowisko naturalne. Na koniec wreszcie, wyzwania oraz świeża krew – młodzi ludzie to przyszłość firmy, bo bez nich nie byłoby postępu i firma stałaby w miejscu.